energia kinetyczna jon: Jeśli podnoszę książke z podłogi na półke do góryto praca będzie zerowa bo siły sie równoważyły a jeśli przesuwam książkę po podłodze na jakąś odległość to wtedy już będzie miała jakąś energie?

: nigdy nie ma zerowej pracy w tym przypadku, co najwyżej siły się równoważą

: skoro przesuwasz to ma jakąś prędkość prawda ?

dorosly: Gdy podnosisz przedmiot o masie "m" wykonujesz "pracę", bo musisz pokonać siłę grawitacji. Nie wiem, kto cię uczy, ale chętnie spotkam się z twoim profesorem.

jon: Sam się uczę z książki "Podstawy fizyki" Resnicka i Hallidaya. Jak podnoszę ksiązkę do góry to siły się równoważą a energia kinetyczna początkowa i końcowa wynosi zero wiec ich różnica też jest zero różnica energii to praca tak?

: W = ΔE_p = mgh , zakładamy, że na początku i końcu ruchu v = 0

jon: Ale wzór na enrgię kinetyczną to E = ¹₂mv²

: no i...?

: to inaczej W = ∫F*dr =...czyli jakas siła sie napracowała

jon: Nie znam się na całkach, jeszcze nie miałem. A praca to różnica enrgii więc nie wiem skad się wzięło mgh

: ale ten wzór już powinienes znać: W = FΔr (iloczyn skalarny)

jon: Czyli jak ponosimy coś do góry to działamy na nie siłą do góry równa sile grawitacji ?

: no wreszcie

jon: Ale jak na przykład przesuwamy cieżki kamień w poziomie to im większa siła tym większa praca co mi się wydaje dziwne bo im większa siła tym łatwiej powinno się go przesuwać

: ale musisz pokonać siłe tarcia żeby go poruszyć a da;ej jeśli chcesz nadać mu większą predkosć to musisz przyłożyć większą siłę W = ΔE_p + ΔE_k podobnie np. ze startującą rakietą na Marsa, żeby się w ogóle uniosła trzeba pokonać siłę ciężkości a dalej żeby się uwolnic od przyciągania Ziemi trzeba jej nadac I prędkość kosmiczną ale żeby polecieć na Marsa to już II itd. ten przykład jest trudniejszy i bez całek sie go dokładnie nie policzy, bo siła grawitacji maleje wraz z r⁻²