trampolina
anton: mam kolejne zadanie "problematyczne" (...dla mnie
![](emots/2/zeby.gif)
)
z trampoliny znajdującej się 5m nad wodą kula ołowiana służąca do sondowania głębokości została
wpuszczona do jeziora. Uderza ona w wodę z pewną prędkością, a następnie opada na dno z tą
samą prędkością i zatrzymuje się po upływie 5,0s od chwili upuszczenia. Jak głębokie jest
jezioro? Jaka jest średnia prędkość kuli? Jaka musiałaby być prędkość początkowa kuli, aby
kula spadała również 5s, ale jezioro było puste?
mój pomysł na to zadanie jest następujący:
h− głębokość jeziora
v
0− prędkość na górze, v
0=0
v
k− prędkość, kiedy kula wpada do wody i jest ona równa v
k=gt
1, t
1 to czas spadania do
wody, t
2 to czas opadania na dno (od uderzenia o taflę), wysokość trampoliny to 5, zatem ze
| gt12 | | m | |
wzoru s= |
| , obliczę że t1~1s, a vk=~10 |
| |
| 2 | | s | |
z treści mam, że t
1+t
2=5s czyli t
2=4s
| at22 | |
czyli h=vk+ |
| , gdzie a oznaczyłem jako opóźnienie potrzebne do wytracenia tej |
| 2 | |
prędkości v
k w wodzie do v
2=0
po obliczeniu wychodzi mi h=20m, a w odp mam 40... nie wiem czy nawet dobrze rozumuję to
zadanie, jeśli nie − to co jest źle?
| m | |
g przyjmowałem dla uproszczenia jako 10 |
| |
| s2 | |
anton: "Uderza ona w wodę z pewną prędkością, a następnie opada na dno z tą samą prędkością"
tu mam swoją odpowiedź" a zadanie sprowadza się tylko do czasu obliczenia ile spadalo "nad
wodą", ehh
![](emots/2/jezyk2.gif)
czytanie ze zrozumieniem faktycznie nie boli, dziękuję za pomoc. wszystkiego
dobrego w nowym roku, a ja idę sobie trochę "odpocząć"