Piszę znowu z pytaniem o elektrostatykę, czy dobrze rozumiem zadanie.
Celem jest wyznaczenie natężenia i potencjału w punkcie D.
ładunki to kolejno : w pkt A +q , w B −q , w C +2q
Korzystam z tego, że dla natężeń można stosować zasadę superpozycji :
Ed = Ea+Eb+Ec ,
Gdzie Ea = 2kq/a2
Eb = − 2kq/a2
Ec = 4kq/a2
Potencjał obliczam analogicznie.
Czy popełniam tutaj błąd?
| 2√2kq | ||
i wynosi ED = | , | |
| a2 |
| 2√2kq | ||
a wypadkowy potencjał VD = + | , gdzie a− bok kwadratu | |
| a |